Za duże zalety oprogramowania PrestaShop trzeba uznać wspomnianą już budowę modułową, co umożliwia rozbudowę oraz rozwój sklepu. Ponadto sklep ten jest w miarę SEO friendly, a pewne niedociągnięcia zapewne można rozwiązać za pomocą ingerencji w kodzie.
Niepotrzebnie niektóre elementy sklepu są wstawione w postaci linków. Ponadto trochę inne linki są generowane w kanałach RSS, a trochę inne występują na stronach sklepu. To są niedociągnięcia, które powinny zostać usunięte w nowych wydaniach aplikacji PrestaShop.
Za poważne wady można uznać brak dostosowania do polskich realiów. Podczas rejestracji nie ma miejsca na wpisanie numeru NIP czy REGON. Ponadto istnieją problemy z określeniem przesyłek i płatności. Nie da się w obecnej wersji określić różnych stawek dla przesyłki za pomocą Poczty Polskiej za w trybie zwykłym i za pobraniem. Jednak wszystko to dałoby się przeboleć gdyby nie jednak ogromna wada aplikacji PrestaShop. Otóż żeby złożyć zamówienie trzeba się zarejestrować. Jest to rozwiązanie archaiczne i wszelkie modyfikacje systemów sprzedaży online idą w stronę ułatwienia transakcji. Tutaj, jak widać, o tym zupełnie zapomniano i żeby zrealizować transakcję trzeba się zarejestrować. Na oficjalnym forum PrestaShop zapewniano, iż problem ten zostanie rozwiązany w przyszłości. Gdzieniegdzie pojawiała się informacja, iż właśnie finalna wersja PrestaShop 1.1 ma posiadać taką funkcjonalność, jednak czy tak będzie to czas pokaże. Widziałem jednak jeden francuski sklep zrobiony na PrestaShop, który nie wymagał rejestracji. Widocznie aplikacja została specjalnie zmodyfikowana pod konkretne zamówienie. Swoją drogą to ten sklep zupełnie nie przypomina zwykłego PrestaShop.
Na razie radziłbym wszystkim wstrzymać się z wdrażaniem swojego sklepu internetowego na PrestaShop. Trzeba jeszcze trochę poczekać by przekonać się czy ten projekt ma przyszłość i czy nadaje się do prowadzenia sprzedaży online w polskich warunkach. Na całe szczęście został już stworzony moduł płatności online platnosci.pl, który działa, dzięki czemu można przyjmować wpłaty za pomocą tego popularnego rozwiązania. Dodam jeszcze jedynie, iż niestety standardowa grafika w PrestaShop jest brzydka, a dostępne darmowe skórki jej nie ustępują w swej brzydocie. Niech więc nikt nie spodziewa się zupełnie za darmo postawi sobie sklep internetowy na PrestaShop, który będzie ładny, funkcjonalny i będzie zarabiał duże pieniądze. I tym optymistycznym akcentem kończę moją publikację…
…a wszelkie komentarze są oczywiście mile widziane.
Język polski jest w trakcie poprawy i już wkrótce będzie bardziej „polski”.
Stawki dla Poczty Polskiej ustala się wagowo i nie ma problemu dodać wariant z pobraniem lub bez, co zrobiłem swoim sklepie (jeszcze testowym).
Mimo pewnych niedociągnięć ten skrypt uważam za przyszłościowy i rokujący duże nadzieje.
Wydaje mi się, że właśnie standardowa grafika PrestaShop w porównaniu z innymi rozwiązaniami jest całkiem niezła. Nawet laik bardzo prostymi środkami, jest w stanie ja zindywidualizować. Jest niezwykle prosta w obsłudze i dziś już mocno udoskonalona. Przyznaję, że nie jest ciągle jeszcze wolna od paru błędów, ale takie właśnie bywają początki. Mimo to uważam, że już teraz jest świetnym rozwiązaniem dla niezbyt dużych sklepów.
A ja od dzisiaj zaczynam testowanie tego i muszę przyznać, że jest dużo bardziej przyjemny od osCommerce – no ale w sumie to minęło pół roku od napisania tego arta. Trochę kłopotów zrobiło mi php5 na moim serwerze, ale udało się odpalić skrypt. Pierwsze wrażenia – to czytelny panel admina.
Ten artykuł jest już dawno nieaktualny!
Zgadza się, skórki uznawane za „profesjonalne” do kupienia w paru miejscach (przede wszystkim Francja, kraje latynoskie) są brzydkie.
Możliwość zakupów bez rejestracji wprowadzono w wersji 1.4 – na razie beta – grudzień 2010.